sobota, 28 stycznia 2017

Otuleni ciepłą szarością

Uwielbiam szarości, co nietrudno zauważyć. Całkiem przypadkiem szara włóczka madame tricote tango trafiła w moje ręce w listopadzie. Natomiast  całkiem nie przypadkowo, powstała a z niej czapka i komin. Wydziergane ekspresowo, w jeden długi wieczór i kawałek następnego - w miniony czwartek i piątek.
Czapki z pozoru są proste do zrobienia, ale trzeba trafić w punkt, by nie były za luźne lub obcisłe. Zdecydowanie łatwiej dziergać komin.

Sam komplet prezentuje się tak:



Komplet dziergałam dla starszego syna, ale po przymiarkach okazuje się, że pasuje zarówno na starszego jak i młodszego.


Młodszy - Antoś prezentuje się tak:





Starszy - Franio tak:




A teraz najważniejsze - mój debiut - udział w wyzwaniu, dlatego by formalności stało się zadość poniżej piszę...


Oficjalnie swoją pracę zgłaszam na #15 WYZWANIE - Otuleni zimą 




A co mi tam, kto może niech trzyma kciuki. :)

10 komentarzy:

  1. Fantastyczny komplecik! W takim zestawie zima nie groźna. No a Antoś... poprostu się zakochałam w tych oczętach :)
    Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY. Pozdrawiam serdecznie DT DIY Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękny komplet, model też znakomity-bardzo fajne otulenie, dziękuję za udzial w DIY

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny komplecik w delikatnym kolorku :D W imieniu zespołu DIY dziękuję za udział w wyzwaniu. Pozdrawiam: Aga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Udany debiut! Szary komplecik do pozazdroszczenia! Dziękuję za udział w wyzwaniu DIY czyli zrób to sam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny komplet! Obaj chłopcy świetnie w nim wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) zapraszam do odwiedzin bloga.

      Usuń