Żyrafa jest moją piątą zabawką stworzoną własnoręcznie na szydełku. Nieskromnie powiem, ze wyszła świetnie i jestem z niej dumna; a jak już wiadomo jest ona "załącznikiem" do kocyka, o którym pisałam kilka dni temu.
Co tu dużo pisać, poza tym, że zabawkę robiło się przyjemnie i dość szybko, bo podwójną nitką. Włóczka taka sama jak w przypadku kocyka (gazzal cotton baby) szydełko nr 3,5. Zużyłam cały motek żółtej włóczki i niewielkie ilości włóczek w kolorze turkusowym i szarym. Oczy i nos wyszyte czarnym kordonkiem.
Aha najważniejsze - wzór - częściowo dostępny TU a częściowo inwencja własna :)
Aha najważniejsze - wzór - częściowo dostępny TU a częściowo inwencja własna :)
Żyrafa dzielnie pozowała do zdjęć, z których wybrałam poniższe (nie mogłam się zdecydować, dlatego jest ich aż tyle, choć to i tak nie wszystkie ujęcia). :)
A już niebawem kolejna zabawka :)
Piękna żyrafka...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) miło mi że się podoba :)
UsuńŻyrafa jest urocza :), kocyk również pięknie się prezentuje :). Uwielbiam ścieg ryżowy, daje fantastyczny efekt. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńDziękuję :) splot ryżowy jest również moim ulubionym. Prosty, ale efektowny, dla mnie piękny :)
UsuńPrześliczna żyrafka i bardzo fajny kocyk:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Bardzo dziękuję :)
UsuńŚwietna ta żyrafa! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)
Usuń